E36 92' 318i M40B18

kazukiorg · Wysłany: 17:12:52 07-10-2012 Temat postu:

@zibi noto zostało mi tylko kupić gumy i zobaczyć je na aucie ;-/

Zgodnie z zapowiedzią podjąłem walkę w garażu. Zrobiłem płukankę silnika, wymieniłem olej wraz filtrem. Wymieniłem wałek rozrządu na nowy wraz nowymi dźwigienkami, bociana się nie pozbyłem to najprawdopodobniej zawór napierdziela. Nie mam zamiaru remontować więcej głowicy, więc tak już zostanie. Nowy zestaw rozrządu wylądował w silniku, czyli pasek, napinacz i dwie rolki prowadzące. Wymieniłem łożysko w podporze wału, cieknący simmerring na moście. Założyłem zestaw naprawczy lewarka zmiany biegów, wreszcie biegi chodzą precyzyjnie Very Happy

Niestety kupiłem nie ten łącznik gumowy wału, u mnie jest starszy z mniejszymi śrubami, więc nowego nie zamontowałem, a stary się rozpadł przy próbie ponownego zamontowania. Co skutkuje, unieruchomieniem auta ;-/

Z plusów to chyba wreszcie znalazłem winowajce telepania kierownicą, wypaczona jest poduszka amortyzatora, po tej "nie bitej" stronie samochodu. W sumie elastyczna musi być definicja "nie bita", bo z prawej przedniej strony mam inny błotnik, z PP strony nie działa czujnik ABS, z PP strony wypaczona jest guma poduszki, z PP wbity do środka jest próg, ten sam próg z przodu jest szpachlowany, również z PP nie miałem plastików zderzaka. No i PP migacz mam przyklejony na superglue do błotnika, bo w reflektorze wyłamane są mocowania... no i jeszcze została tylnia prawa poduszka podnośnika, która została wyrwana razem z częścią progu, zapewne na jakim kraweźniku.... z tego wynika, że auto nie bite... po za prawą przednią stroną Razz

No tradycyjnie skoro jedno zrobiłem, to już znalazłem kolejne rzeczy do roboty Very Happy

. Przegub z tyłu jest to wymiany. I tutaj się zastanawiłem, bo miały zawitać tarcze z tyłu, co za tym idzie nowe półośki. Wniosek: gra nie warta świeczki Razz

Do wymiany wspomniana wcześnie poducha amortyzatora. Kopułka rozdzielacza i palec, też dogorywają. Do roboty jest też łożysko alternatora, bo hałasuje. Nie zdążyłem wymienić sprężyn, ale to mogę w każdej chwili machnąć ;-]

To koniec kolejnego odcinka, jak wydać kasę na samochód poniżej standardu Razz

Przed zimą chcę ja jeszcze tylko raz rozbierać, potem będę czekał na wiosnę ;-]

PS.

Focie (nie było za bardzo czasu Razz

):

Zibi · Wysłany: 21:36:35 07-10-2012 Temat postu:

Działaj, powodzenia Cool

kazukiorg · Wysłany: 08:34:46 08-10-2012 Temat postu:

@Zibi
Działam, działam. Nie mam innego wyjścia Razz

Dzisiaj zamówiłem przegub i poduchę amortyzatora, więc najpóźniej w środę autko będzie jeździć Very Happy

...taką mam nadzieję Razz

kazukiorg · Wysłany: 10:10:36 11-10-2012 Temat postu:

IT'S A LIVE!!!

Wymieniony przegub, zabezpieczona częściowo podłoga. Przygotowania do zimy trwają Very Happy

kazukiorg · Wysłany: 08:42:26 12-10-2012 Temat postu:

Wymieniona poduszka amortyzatora... ale zamiennik, zamiennikiem, a podniósł mi zawieszenie o ~1cm i trzeba wymienić dla spokoju drugi. Efekt wymiany - wreszcie nie uchyla się tak przy skręcie. Liczyłem ok. godziny roboty wyszło trochę więcej, bo ktoś wcześniej tak grzebał i na rozrabiał...

PS.

Brak zdjęć - zrobię przy wymianie drugiej sztuki.

Sebwe · Wysłany: 18:15:34 12-10-2012 Temat postu:

Dobre działania Smile

To się chwali Cool

kazukiorg · Wysłany: 20:31:37 15-10-2012 Temat postu:

Wymieniona druga poducha. Auto już równo stoi, przestało bić przy hamowaniu. Jedynie czasem walnie drążek kierowniczy ze względu na luz na magli. W środę auto ląduje u blacharza, żeby zrobić próg. W weekend wymienie wreszcie sprężyny. Wtedy zostanie tylko wymienić przegub, bo jednak za bardzo napierdziela ;-/ I na tym zakończę kwestie mechaniczne w tym roku Very Happy

kazukiorg · Wysłany: 17:42:28 22-10-2012 Temat postu: Koniec przygotowań do zimy

Przygotowania do zimy mogę uznać za zakończone Very Happy

Odebrałem auto od blacharza, wymieniłem tuleje przedniego wahacz na PU i sprężyny z tyłu.

Zdjęcia mam tylko z wymiany tulei, ale za to dokładne to pozwolę sobie opisać wymianę.

Start:

Rozkręcamy stabilizator, pozwala to delikatniej operować wahaczem. Przed odkręceniem gniazda, trzeba pamiętać zablokować koło. Ja zapomniałem i koło zatrzymało mi się na zderzaku... Razz

Starą tuleje ściągnąłem po polsku, czyli palnikiem. Gumę szlag trafia i gniazdo jest wolne. Na ciepło tuleja wewnętrzna łatwo schodzi z wahacza. Pozbywamy się starej tulei.

Czyścimy gniazdo:

DIY: Zakładanie tulei bez prasy.

Zestaw podstawowy na zdjęciu + dwa lewarki (oryginalny + pies) + krzesełko

Osadzamy autko na krzesełku i od dołu podpieramy psem. Tuleje wciskamy, bez tej małej wewnętrznej. Smarem smarujemy tylko miejsca styku metalu z PU.

Podnosimy pieska: i :

Resztę dobijamy młotkiem:

Tuleje złożyłem przed zakładaniem na wahacz. Trzpień wahacza przeczyściłem papierem ściernym, posmarowałem i bez problemu wchodzi tuleja na miejsce. Ja musiałem zfaskować otwór na około 2-3 mm od strony trzpienia, bo tuleja była za długa i nie mogłem zamontować gniazda wahacza.

Meta:

I dokręcenie łącznika stabilizatora

Wiem, że raczej powinienem iść w glebę, ale sprężyny są utwardzane i są wystarczająco twarde do w miarę sportowej jazdy, Aauto się już prowadzi na 5+. 6 dostanie jak zregeneruje maglownicę ;-] A do tego jeszcze tył jest wreszcie wyżej i już nie wygląda jakby zaraz miała wystartować i polecieć Razz

Eric · Wysłany: 19:55:42 22-10-2012 Temat postu:

praca,praca i praca u Ciebie ale chociaż się nie nudzisz. Mnie też to czeka tylko że u mnie wahacze potrzebują wsszystkie części nowe i też muszę sobie jakoś bez prasy poradzić Very Happy

kazukiorg · Wysłany: 08:48:21 23-10-2012 Temat postu:

No dokładnie nie nudzę się Razz

a zwrot "praca, praca" idealnie pasuję, bo jak znajduję coś do zrobienia to słyszę głos peona z warcrafta "work, work!" Razz

I potem ląduję w garażu na weekend Razz

Odnośnie wymiany osprzętu na wahaczu na pewno mogę z ręką na sercu polecić PU jeśli chodzi o prowadzenie, poprawia precyzję i szybkość reakcji Very Happy

Niestety mi to za bardzo nie pomaga, bo mam (według mnie) za duże przechyły na zakrętach, no ale cóż można było zamontować jakiś "-". Ale wreszcie jest dobrze z resztą 160-170 i można puścić kierownicę ;] Kolejny krok to będzie PU w stabilizatorach, żeby zmniejszyć te przechyły, ale to dopiero po zimie.

Spinacz · Wysłany: 11:47:21 23-10-2012 Temat postu:

Bardzo ładnie pracujesz nad wozem podoba mi się to podejście. Byle tak dalej.

kazukiorg · Wysłany: 11:59:32 23-10-2012 Temat postu:

@Spinacz
Dzięki Wink

Przy okazji na zdjęciu jest już nowy próg Very Happy

w przyszłym miesiącu, możliwe, że zrobione będą drzwi, ale to zależy od kasy :/

Snajper · Wysłany: 17:07:44 25-10-2012 Temat postu:

Sposób wciskania tulei Mega Kozak Very Happy

Najważniejszy efekt nie ważne jak:D Heh łezka się w oku kręci bo też miałem kiedyś M40 Power Very Happy

Wróć M43B18 ;p

kazukiorg · Wysłany: 18:43:32 25-10-2012 Temat postu:

@Snajper
Najważniejsze, że użyłem narzędzi marki BMW Very Happy